„Starachowicki przeciek” wskazuje na jawne już powiązania nie tylko między politykami a organizacją przestępczą, ale także między policją, czy jej zwierzchnikami, a organizacją przestępczą – uważa lider Prawa i Sprawiedliwości.

SLD jest partią w bardzo wielu punktach powiązaną z organizacjami przestępczymi. Jest to partia niezdolna do rządzenia państwem na minimalnie przyzwoitym poziomie - mówił wczoraj Jarosław Kaczyński. Dodał, że nawet premier Leszek Miller dostrzegł, iż doszło do "skumplowania się" partyjnych działaczy z mafią.

W opinii lidera PiS, rządy SLD prowadzą od afery do afery, a mimo to wciąż brak dymisji osób odpowiedzialnych. Niestety - jak zauważył Kaczyński - polska demokracja jest chora, a w Sejmie rządzi mechaniczna większość, więc nie ma co liczyć na dymisję ministra spraw wewnętrznych.

Dlatego też pojawił się pomysł, by we wtorek – gdy będzie wiadomo więcej na

temat sprawy starachowickiej - spotkali się przywódcy partii opozycyjnych i omówili wspólne posunięcia w związku z ujawnionymi powiązaniami prominentnych polityków i działaczy SLD z organizacjami przestępczymi

Prawo i Sprawiedliwość zarzuca politykom SLD z regionu świętokrzyskiego powiązania z miejscowym światem przestępczym. Chodzi o tzw. wieczorki niedzielne, czyli spotkania towarzyskie działaczy SLD, w których brał udział również szef miejscowej mafii.

08:15