Warszawski sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Wojciecha G. Duchowny jest podejrzany o obcowanie płciowe z małoletnim oraz molestowanie. Posiedzenie sądu było niejawne. Ksiądz został do budynku doprowadzony przez policję.

We wtorek prokuratura postawiła Wojciechowi G. cztery zarzuty molestowania dwóch małoletnich obywateli Polski. Dwie pozostałe osoby pokrzywdzone to nieletni obywatele Dominikany. Śledczy zarzucili duchownemu, że jedno z dzieci doprowadził do obcowania płciowego (na Dominikanie), a potem - w czasie wakacji w Polsce - doprowadził je jeszcze do tzw. innej czynności seksualnej.

Z drugim nieletnim również miało dochodzić do "innych czynności seksualnych" na Dominikanie. Wojciech G. ma także zarzut utrwalania treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich.

Ksiądz nie przyznaje się do zarzutów. Odmówił również składania wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Przełożony generalny zakonu michalitów czeka na prawomocny wyrok sądu. Dopiero potem może być wszczęte watykańskie postępowanie, którego efektem może być wydalenie księdza ze stanu kapłańskiego. Przełożony już wcześniej zakazał ks. G. jakichkolwiek czynności kapłańskich.

Śledztwo trwa od września ubiegłego roku. Dotyczy podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych - jednym z nim miał być Wojciech G., a drugim - były nuncjusz apostolski na Dominikanie.