Jest akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi - poinformowała prokuratura. Politykom grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

  • Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.
  • Zarzuty dotyczą nielegalnego udziału w obradach Sejmu oraz głosowaniach 21 i 28 grudnia 2023 roku w Warszawie.
  • Grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Stołeczna prokuratura okręgowa skierowała w czwartek do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia akt oskarżenia przeciw Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Co zarzucono Kamińskiemu i Wąsikowi?

Prokuratura zarzuca, że Kamiński i Wąsik nie zastosowali się do prawomocnego wyroku sądu o zakazie pełnienia funkcji publicznych i pod koniec grudnia 2023 r. wykonywali mandaty posłów.

"Trudno o bardziej polityczne zarzuty niż oskarżanie posłów za wykonywanie swoich obowiązków wobec wyborców" - skomentował na platformie X Kamiński.

Z kolei Wąsik w swoim wpisie dodał, że "ta sama prokuratura, która dziś mnie oczernia, umorzyła sprawy Giertycha, Grodzkiego, Brejzy czy Nowaka, którego dodatkowo nagrodziła publicznym kontraktem". "Zamiast walczyć z przestępczością, jej priorytetem stało się ściganie posłów opozycji za wykonywanie mandatu poselskiego. Kpina z wymiaru sprawiedliwości" - ocenił polityk PiS.

Prok. Skiba przekazał, że oskarżeni 21 grudnia brali udział w obradach Sejmu, w tym w przeprowadzonych przez izbę niższą głosowaniach nr 141 - 147 oraz 28 grudnia 2023 roku w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Jest to czyn z art. 244 kk, czyli niestosowanie się do orzeczonych przez sąd zakazów, nakazów lub środków zabezpieczających. Oskarżonym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

W początkach kwietnia Parlament Europejski uchylił Wąsikowi i Kamińskiemu immunitety.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, jako b. szefów CBA, prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Sąd orzekł wobec nich również pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Zarówno Kamiński, jak i Wąsik zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Hołownia podjął decyzję

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS w związku z ich prawomocnym skazaniem. Obaj politycy wnieśli odwołania od decyzji marszałka Sejmu, które Hołownia skierował do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

W związku ze sporem wewnątrz SN, sprawę Kamińskiego rozpatrzyła Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, która nie uwzględniła jego odwołania. Marszałek Sejmu opublikował postanowienie o wygaśnięciu jego mandatu i mandat po Kamińskim objęła w marcu 2024 r. Monika Pawłowska.

Z kolei wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał postanowienie o przekazaniu jej do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Marszałek Hołownia powstrzymywał się z publikacją postanowienia w tej sprawie. Mandat po nim pozostawał nieobjęty.

Następnie izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Zdobyli mandaty europosłów

Kamiński i Wąsik wystartowali w wyborach do PE, które odbyły się 9 czerwca 2024 r. i zdobyli mandaty europosłów. W związku z tym pod koniec czerwca 2024 r. mandat poselski po Wąsiku objęła Wioletta Kulpa.

W lipcu 2024 r. PG skierował wnioski o uchylenie immunitetu Wąsikowi i Kamińskiemu. Prokuratura zakomunikowała, że "zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstawy do ustalenia", że Kamiński i Wąsik, mimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do niego i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w obradach Sejmu 21 grudnia 2023 r. w tym w głosowaniach numer 141-147 oraz poprzez udział 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Przypomniano wówczas, że jeszcze 18 kwietnia 2024 r. ustalenia te pozwoliły na przedstawienie Kamińskiemu i Wąsikowi zarzutów popełnienia przestępstw z artykułu Kodeksu karnego mówiącego sankcjach za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu m.in. zajmowania stanowiska w instytucjach państwowych.

Jak jednak latem zeszłego roku zaznaczała Prokuratura Krajowa, gdy wniosek o uchylenie immunitetów obu europosłów trafiał do PE, "na obecnym etapie postępowania zachodzi konieczność uzupełnienia europosłom przedstawianych im zarzutów, a następnie skierowanie aktu oskarżenia do sądu".

Obaj politycy odnosili się do sprawy po uchyleniu im immunitetów w PE. Kamiński oceniał, że zarzucane im czyny "pokazują w jaskrawy sposób, jak skrajnie upolityczniona" jest prokuratura zarządzana przez (ówczesnego ministra sprawiedliwości) Adama Bodnara; Wąsik stwierdził natomiast, że "nie ma bardziej politycznego wniosku" niż "ściganie posłów za wykonywanie swoich obowiązków".