Prezes Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze zaprezentował nowe propozycje dla wsi, które mają się znaleźć w Polskim Ładzie. Chcemy, by nasze hasło: "jedna Polska, jeden naród, jedne szanse, jedna godność" zostało zrealizowane. Żaden przeciwnik, sam diabeł nas nie zatrzyma w walce o to, byśmy to zadanie zrealizowali" - powiedział Jarosław Kaczyński. Zapowiedział też, że część gospodarstw będzie korzystało z dopłat na poziomie wyższym niż w Unii Europejskiej.

W sobotę odbywa się konwencja PiS, na której prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz minister rolnictwa Grzegorz Puda przedstawili nowy program przygotowywany z myślą o wsi i rolnikach.

Kaczyński podczas swojego przemówienie na konwencji PiS podkreślił, że są "trzy sprawy ważne dla polskiego rolnictwa". Po pierwsze, trzeba sprawy polskiego rolnictwa, gospodarstw rolnych, w szczególności tych rodzinnych, na które stawimy, uporządkować - powiedział.

Według niego trzeba też wesprzeć "wszelkiego rodzaju działania poszczególnych gospodarstw i rodzin", a trzecia ważna sprawą jest kwestia wsparcia dla gmin wiejskich.

Przecież rolnik żyje w gminie. To jest jego bezpośrednie otoczenie, które określa w sensie cywilizacji materialnej jego poziom życia, także tę ciągle istniejącą różnicę pomiędzy sytuacją życia w większym mieście, a sytuacją na tych terenach (na wsiach i w mniejszych miastach - przyp. RMF FM) - stwierdził. Tutaj chcemy dokonać tego wielkiego zniwelowania - dodał.

Kaczyński zapowiedział też m.in. "znaczące dopłaty dla tych, którzy będą chcieli dokonać restrukturyzacji niewielkiego gospodarstwa rolnego" oraz "dla tych, którzy będą chcieli podjąć zieloną produkcję, dla gospodarstw ekologicznych".

Zapowiedział również wyrównania dla hodowców trzody chlewnej poszkodowanych na skutek afrykańskiego pomoru świń. Wspomniał o dopłatach dla młodych rolników, które - jak powiedział - mają być bardzo poważne.

"To nie jest nowoczesność"

Kaczyński zapowiedział m.in. inwestowanie w to wszystko, czego na wsi jest za mało: "wodociągi, kanalizację, oświetlenie, chodniki przy drogach, urządzenia sportowe, urządzenia służące kulturze, ale także inne przedsięwzięcia pożyteczne, jeżeli tylko będą takie plany".

Podkreślił, że wszystkie te inicjatywy będą "szły od dołu", a nie jak "było w dawnych czasach, w czasach komunizmu, że wszystko szło od góry". 

W tej chwili państwo daje pieniądze, ale inicjatywa co ma być wybudowane, będzie inicjatywą oddolną. To propozycje władz gmin, które powinny być konsultowane z mieszkańcami. Dlaczego? Tylko wtedy będą dobrze mieszkańcom służyć, a chodzi właśnie o to, żeby na wsi było bezpiecznie. Chodzi o to, żeby rozwijał się sport, rozwijała się kultura, żeby był łatwy kontakt z książką, żeby rozwijała się cyfryzacja, to też będzie wspierane - zapewnił Kaczyński.

Zapowiedział, że "będzie można dostać pieniądze na cyfryzację gospodarstwa rolnego, ale także i to niezależnie od wieku, od pokolenia, na edukację w tej sferze, na nauczenie się, jak z tego korzystać". Krótko mówiąc na to wszystko, co będzie czyniło naszą wieś i nasze małe miasta, bo ich to też dotyczy, nowoczesnymi, ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu - powiedział prezes PiS.

Jak mówił, "dzisiaj często sugeruje się ludziom, że nowoczesność, to w gruncie rzeczy to wszystko, co przychodzi z Zachodu, a co rozbija normalny, naturalny porządek rzeczy". Nie, to nie jest nowoczesność, to jest kolejny atak różnego rodzaju ideologicznych szaleństw - ocenił Kaczyński. My tego nie potrzebujemy - dodał. 

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości podczas konwencji obiecywali:

  • dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw do 50 ha,
  • przejście na emeryturę bez konieczności zbywania gospodarstwa,
  • nowy system ubezpieczeń upraw dla rolników,
  • bezpłatne przestrzenie targowe dla rolnika w mieście,
  • skuteczną walkę z ASF i odbudowę produkcji trzody chlewnej,
  • likwidację obowiązku uzyskiwania pozwoleń przy budowie zabudowań gospodarczychdo 300 m kw. bez zezwoleń, tylko na zgłoszenie. 

Premier: Skrócimy rolnikom drogę od "pola do stołu"

Premier w Przysusze mówił o wprowadzaniu ułatwień dla rolników w handlu detalicznym, tak by mogli oni handlować swoimi płodami "po całej Polsce". Zapowiedział nieodpłatne udostępnianie miejsc do handlu detalicznego dla rolników w każdym mieście. Pomożemy w tym logistycznie po to, żeby rolnicy mogli skrócić te drogę "od pola do stołu", żeby jak najwięcej zysku zostało w kieszeniach rolników - powiedział szef rządu.


Minister rolnictwa Grzegorz Puda dodał, że chce, aby sprzedaż produktów rolnych "mogła odbywać się w samochodzie, w internecie, co można było dotąd robić w sposób ograniczony". Puda zaznaczył, że to bardzo istotne, by rolnicy mieli własne modele sprzedaży, własne sklepy do sprzedaży własnoręcznie wytworzonych produktów. Na rynku hurtowym (...), którego zaczniemy rozbbudowę i w mieście w dzień handlu rolniczego - powiedział. Wskazał, że te rozwiązania będą wprowadzone w "najbliższym czasie".

Szef rządu wspomniał też o emeryturach dla rolników. Zostawiamy to co dobre: możliwość otrzymania emerytury, ale utrzymujemy możliwość zatrzymania gospodarstwa. Znosimy obowiązek przekazania gospodarstwa. Niech to będzie dowolność w ręce dana rolnikom - powiedział Morawiecki.

Mateusz Morawiecki oświadczył też, że rząd "likwiduje obowiązek uzyskiwania pozwoleń przy budowie zabudowań gospodarczych do 300 m kw; zabudowania takie tylko na zgłoszenie".