W odpowiedzi na ostatnią falę zamachów izraelska armia zapowiada w najbliższym czasie nasilenie operacji wojskowych w palestyńskich miastach na Zachodnim Brzegu Jordanu - pisze dziś popularna gazeta izraelska „Yediot Achronot”. We wczorajszym samobójczym zamachu koło Tel Awiwu zginęły dwie osoby. Na Zachodnim Brzegu zatrzymano 14 Palestyńczyków.

Armia izraelska ponownie wkroczyła w nocy do Dżeninu, w północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu. W mieście słychać było odgłosy wybuchów i strzały. Według świadków izraelskie czołgi i pojazdy wojskowe wjechały do Dżeninu z kilku stron. Z powietrza ubezpieczały je co najmniej dwa śmigłowce.

Wśród zatrzymanych Palestyńczyków jest prawdopodobnie 6 osób poszukiwanych przez Izrael pod zarzutem prowadzenia działalności terrorystycznej - oświadczył rzecznik wojskowy. Także w nocy w innych punktach Zachodniego Brzegu - w Hebronie, Beit Dżala pod Betlejem, Beit Anan pod Jerozolimą i Azzun pod Kalkilią - izraelscy żołnierze zatrzymali ośmiu innych "palestyńskich terrorystów".

To już druga taka akcja od czasu, gdy wojska izraelskie w ubiegłym miesiącu wycofały się z tamtejszego obozu dla uchodźców palestyńskich, zajętego w ramach ofensywy przeciwko terroryzmowi. Posłuchaj relacji korespondenta RMF, Elego Barbura:

Obławy stanowią izraelską odpowiedź na nowe akty terroru. Wczoraj w kolejnym palestyńskim zamachu samobójczym - w centrum handlowym w Petah Tikwa koło Tel Awiwu - oprócz terrorysty zginęło dziecko i starsza kobieta. Rannych zostało co najmniej 50 osób, w tym wiele dzieci. Do akcji przyznały się Brygady Męczenników Al-Aksy.

foto RMF

09:50