Minister spraw zagranicznych Szwajcarii powtórzyła propozycję zorganizowania w Genewie spotkania ostatniej szansy między przedstawicielami Stanów Zjednoczonych i Iraku. Takie plany pojawiły się w Davos na Światowym Forum Gospodarczym podczas rozmów szefowej szwajcarskiej dyplomacji i amerykańskiego sekretarza stanu.

Przedmiotem naszej szczególnej troski są sprawy humanitarne i osoby cywilne w Iraku. To tradycyjne stanowisko Szwajcarii - troska o międzynarodowe prawa człowieka i troska o cywili - powiedziała szefowa szwajcarskiej dyplomacji Micheline Calmy-Rey po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem stanu Colinem Powellem. Dodała także, że jej kraj chce zrobić wszystko, by uniknąć wojny.

Zdaniem Micheline Calmy-Rey trzeba dać więcej czasu inspektorom rozbrojeniowym, aby mogli dokładniej zbadać, czy Irak rzeczywiście posiada broń masowego rażenia. Oenzetowscy inspektorzy mają na to jeszcze zaledwie dwa dni.

Wcześniej Colin Powell zignorował propozycje Szwajcarii, twierdząc, że nie była ona przedstawiona oficjalnie; Szwajcaria nie przedstawiła żadnego formalnego wniosku.

Amerykański sekretarz obrony przyjechał do Davos z Waszyngtonu, by jutro wystąpić z ważnym przemówieniem w sprawie kryzysu irackiego.

A jak donosi amerykański dziennik "The Washington Post", Stany Zjednoczone zaatakują Irak najprawdopodobniej na przełomie lutego i marca. Gazeta powołuje się na anonimowych przedstawicieli Pentagonu, którzy twierdzą, że amerykańskie wojska będą gotowe do uderzenia dopiero za miesiąc.

23:05