Od poniedziałku hol główny Dworca Głównego PKP będzie zamykany na noc między północą, a czwartą. W tych godzinach będzie sprzątany. Informacji o nowej organizacji próżno jednak szukać na tablicach ogłoszeń. "To dla dobra pasażerów" - usłyszała nasza reporterka Barbara Zielińska-Mordawska.

Zamykanie holu kasowego dworca jest spowodowane koniecznością utrzymania czystości w budynku. Natomiast wybór godzin zamknięcia holu nie jest przypadkowy, gdyż w tym czasie ruch pociągów jest najmniejszy (łącznie przyjeżdża i odjeżdża jedenaście składów) - tłumaczył rzecznik wrocławskiego PKP.

Obsługę podróżnych w tych godzinach przejmie Pawilon Południowy, czyli tzw. dworzec nocny od strony ul. Suchej. Podróżni znajdą w nim kasy biletowe, toalety, a także poczekalnię znajdującą się na piętrze. Podróżni będą mogli dostać się do budynku dworca przez wejście główne i dalej przez wygrodzone za pomocą słupków przejście przez hol kasowy i tunel centralny w kierunku Pawilonu Południowego - mówił Bartłomiej Sarna.

Dodał, że zamknięte będą jedynie wejścia boczne do holu kasowego, a także dwa boczne wejścia do budynku dworca z poziomu parkingu podziemnego.

Brak informacji dla dobra pasażera?

Pasażerowie nie mogą jednak znaleźć informacji o nowej organizacji na tablicach ogłoszeń. Im wcześniej da się informację, tym gorzej dla ludzi - mówi w rozmowie z reporterką RMF FM rzecznik. Kiedy ludzie widzą informację, to od razu reagują. Stąd decyzja, by pojawiła się od dosłownie na kilka minut przed zamknięciem - dodaje.

Nie zgadzają się z tym pasażerowie: Informacja powinna być nagłośniona. Jej brak może spowodować, że ktoś nie zdąży na pociąg - twierdzą zgodnie.