Od 1 czerwca do odwołania ruch towarowy na granicy z Białorusią zostanie zawieszony dla ciężarówek, ciągników samochodowych, przyczep oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji. Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji zostało opublikowane w poniedziałek w Dzienniku Ustaw. To reakcja na piątkową decyzję białoruskiego Sądu Najwyższego, który utrzymał w mocy wyrok 8 lat kolonii karnej dla Andrzeja Poczobuta.

Rozporządzenie wchodzi w życie o północy 1 czerwca. Będzie obowiązywać do odwołania. Zgodnie z nim towarowy ruch graniczny na przejściach granicznych z Republiką Białorusi zostanie zawieszony dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej.

Wiemy, że białoruskie firmy przygotowywały się na taką sytuację i rejestrują firmy w Polsce. Jak jednak mówi rzecznik rządu Piotr Müller, firmy powiązane z reżimami są pod kontrolą służb. Polskie służby mają właściwe narzędzia w tym zakresie, między innymi jest to lista sankcyjna, bo ta lista może obejmować podmioty na terenie Polski - zapewnia rzecznik rządu. 

365 osób wpisanych na listę sankcyjną

Wcześniej szef MSWiA zdecydował o wpisaniu na listę sankcyjną 365 przedstawicieli białoruskiego reżimu, a także 20 podmiotów i 16 przedsiębiorców powiązanych głównie z rosyjskim kapitałem. Kamiński swoją decyzję zapowiedział w piątek, gdy białoruski Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok skazujący działacza polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Przygotowanie wniosków o objęcie sankcjami przedstawicieli białoruskiego reżimu Kamiński polecił służbom w lutym, dzień po wyroku skazującym Poczobuta wydanym przez sąd pierwszej instancji. Dwa dni po tym wyroku Polska do odwołania zawiesiła ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach. Minister spraw wewnętrznych podkreślał, że dopóki Poczobut będzie w więzieniu, przejście pozostanie zamknięte.

Po zamknięciu przejścia w Bobrownikach, 18 lutego, reżim białoruski wprowadził ograniczenia, przez które polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym Kukuryki - Kozłowicze z terminalem w Koroszczynie, jedynym otwartym obecnie drogowym polsko-białoruskim przejściem towarowym.

W odpowiedzi Polska ograniczyła przejazd przez przejście w Kukurykach. Ruch towarowy jest tam otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej w Szwajcarii, Islandii, Norwegii i Liechtensteinie. Przez przejście przewożono jednak np. zarejestrowane w innych krajach, w tym na Białorusi, naczepy ciągnięte przez pojazdy zarejestrowane w Polsce. Opublikowane w poniedziałek rozporządzenie to uniemożliwi.