Lekarz, który w niedzielę pijany pełnił dyżur w szpitalu w Giżycku - zostanie zwolniony. Tak zapowiada dyrekcja placówki. Nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna był w pracy pod wpływem alkoholu - ustalił reporter RMF FM Piotr Bułakowski.

Mężczyzna był już pijany podczas dyżuru na jednym z oddziałów w marcu tego roku. 68-letni lekarz miał ponad 1,5 promila alkoholu. Wtedy został przeniesiony do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. 

Teraz dyrekcja szpitala zdecydowała się rozstać z lekarzem. P

Przypomnijmy, że w niedzielę mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu. Policjanci sprawdzają, z iloma pacjentami miał kontakt i jakie czynności dokładnie wykonywał.

Opracowanie: