W niedzielę wieczorem Główny Inspektor Sanitarny oraz Krajowy Konsultant ds. chorób zakaźnych wydali wspólny, oficjalny komunikat w sprawie podejrzenia cholery w Polsce. Dotyczy on pacjentki z województwa zachodniopomorskiego, u której wykryto przecinkowca cholery. Służby wdrożyły pełne procedury bezpieczeństwa, w tym kwarantannę dla osób z kontaktu, a kluczowe badania mające potwierdzić, czy doszło do zakażenia cholerą, wciąż trwają.
- Wykryto przecinkowca cholery u pacjentki z woj. zachodniopomorskiego - trwają dalsze badania.
- Kobieta przebywa w szpitalu w izolacji, jej stan jest stabilny.
- Sanepid wdrożył kwarantannę i nadzór - nie ma zagrożenia dla społeczeństwa.
Zgodnie z komunikatem, w ostatnich dniach u pacjentki z województwa zachodniopomorskiego, która nie podróżowała za granicę, odnotowano podejrzenie cholery. Kobieta, z powodu nasilonych objawów infekcji pokarmowej, trafiła najpierw do szpitala w Stargardzie, a następnie została przeniesiona na specjalistyczny oddział zakaźny w Szczecinie.
Kluczowa informacja jest następująca: "W dwukrotnym badaniu molekularnym wykryto bakterie przecinkowca cholery". Autorzy komunikatu podkreślają jednak, że do pełnego potwierdzenia zakażenia cholerą, czyli w jej toksynotwórczej formie, konieczne jest jeszcze wykrycie toksyny produkowanej przez te bakterie. Badania w tym kierunku są w toku. Jednocześnie uspokajają, że "pacjentka jest skutecznie leczona, jej stan jest oceniany jako stabilny".


