Uczniowie gimnazjum, obok którego w grudniu osunęła się ziemia, zaraz po feriach rozpoczną naukę w innym budynku - poinformowały władze Ostrowca Świętokrzyskiego. Decyzję podjęto po wydaniu opinii przez badających miejsce osunięcia geologów.

Zobacz również:

Od 28 stycznia około 300 uczniów z Publicznego Gimnazjum nr 2 przy ul. Polnej będzie uczęszczać na zajęcia do budynku Szkoły Podstawowej nr 7 i Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości na osiedlu Pułanki w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Wszystko dlatego, że - według specjalistów z Państwowego Instytutu Geologicznego w Krakowie - osuwisko może się powiększać. Oznacza to, że zagrożony jest budynek, w którym mieści się gimnazjum. Jak powiedział dyrektor Karpackiego Oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego w Krakowie prof. Józef Chowaniec, w każdej chwili osuwisko może stać się aktywne. Budynek może być szczególnie zagrożony w okresie roztopów - ocenił.

Zajęcia gimnazjalistów będą odbywać się w innym miejscu co najmniej do wakacji.

Poza strefą zagrożenia znajduje się budynek II Liceum Ogólnokształcącego im. Joachima Chreptowicza. Liceum znajduje się w bezpiecznej odległości od osuwiska. Nie ma potrzeby, by przenosić zajęcia - poinformował starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga.

Szczegółowe badania osuwiska


Okolice osuwiska zostaną dokładnie przebadane przez geologów. W okolicy muszą zostać wykonane odwierty geologiczne, które pozwolą na dokładne poznanie przyczyn osuwiska - wyjaśnił prezydent miasta Jarosław Wilczyński. Dodał, że firma, która przeprowadzi badania, została już wybrana.

Proces odtworzenia terenu wokół osuwiska i odbudowy zniszczonego fragmentu ulicy Polnej może potrwać wiele miesięcy. W ocenie starosty ostrowieckiego straty związane z osuwiskiem przekroczą milion złotych. Na dokładne kosztorysy musimy poczekać kilka miesięcy - zaznaczył.

Skarpa osunęła się przy ulicy Polnej w nocy z 18 na 19 grudnia. Ziemia zasypała znajdujące się poniżej garaże, zniszczona została jezdnia, infrastruktura ciepłownicza oraz wodno-ściekowa.