Ogromne poruszenie podczas weekendowego wyjazdowego klubu PiS wzbudziła kwestia wypłaty 500 zł na dziecko. Spora część posłów apelowała do wicepremiera Mateusza Morawieckiego i ministra finansów Pawła Szałamachy, by dodatek dostali także rodzice studentów – pisze w poniedziałkowym wydaniu „Fakt”. A że w budżecie nie ma na to pieniędzy, posłowie zaproponowali, by pomoc dla wszystkich rodzin zmniejszyć do 400 zł – twierdzi gazeta.

Zgodnie z projektem ustawy przygotowanym przez Ministerstwo Rodziny i Pracy, 500 zł ma przysługiwać na dzieci do 18. roku życia. Starszych – nawet jeśli są jeszcze na utrzymaniu rodziców – już nie obejmie.

To ogromny problem. Wiele rodzin zaciska pasa, by tylko wysłać dziecko na studia np. w innym mieście. Dlaczego one mają być tej pomocy pozbawione? To nie jest sprawiedliwe. Dostajemy od wyborców w naszych regionach wiele takich sygnałów – mówi „Faktowi” jeden z posłów PiS.

Duża grupa parlamentarzystów uważa, że z programu Rodzina 500+ nie powinni w ogóle korzystać najbogatsi. Ale rząd chce, by na drugie i kolejne dziecko dodatek był wypłacany wszystkim rodzinom niezależnie od dochodu.

Posłowie zgłosili więc inny pomysł: trzeba zmniejszyć wypłaty do np. 400 zł, ale żeby pieniądze dostali także rodzice studentów. Posłowie liczą, że teraz, gdy w województwach ruszają konsultacje nad sztandarowym programem PiS Rodzina 500+, rząd może zmienić stanowisko.

(mpw)