Nie lada atrakcję mieli mieszkańcy i turyści w Świnoujściu, którzy w weekend mogli podziwiać śpiące stado dzików. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie miejsce, jakie na drzemkę wybrały sobie zwierzęta. Zasnęły... na trawniku przy promenadzie.

Dzikom nie przeszkadzali ani ciekawscy przechodnie, ani hałasy. Kompletnie nie reagowały na flesze aparatów fotograficznych. Nie budziła ich też głośna muzyka z pobliskich pubów. Kilkanaście dzików wyryło sobie w trawniku dołki. Zwierzaki razem zasnęły.

Świnoujście od lat zmaga się z problemem dzików w mieście. Zwierzęta wybierają cywilizację zamiast lasu, bo wśród ludzi łatwiej im zdobyć pożywienie. Zwłaszcza, że część turystów i mieszkańców dziki dokarmia.