40 tysięcy dyrektorów szkół zostanie zlustrowanych. Zakłada to nowa ustawa lustracyjna, która 15 marca wchodzi w życie. Minister edukacji już dzisiaj zagroził dyrektorom - kto nie złoży oświadczenia, straci stanowisko.

Minister Giertych chce uruchomić kuratorów, aby nękali dyrektorów negatywnymi opiniami. Jeśli nie uda się ich zwolnić, można będzie zablokować ich karierę.

Kuratorzy zostaną zobowiązani do składania tzw. zastrzeżeń do ponownych nominacji tych osób. Taka osoba nie będzie miała żadnych szans, by ponownie wygrać konkurs - mówi minister edukacji. Dodaje, że ta zasada będzie obowiązywać również dyrektorów, którzy przyznają się do współpracy z SB.

Zapału ministra do lustrowania dyrektorów szkół nie podziela Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent stolicy odpowiedzialny za edukację. Mówi, że w warszawskich szkołach nie będzie automatyzmu i lustracyjnej miotły. Dodaje: Na pewno nie będę podejmować decyzji pod naciskiem.

Wiceprezydent Paszyński szuka teraz furki, jak przeczekać problem co najmniej do czasu, gdy w sprawie nowej ustawy lustracyjnej wypowie się Trybunał Konstytucyjny.