Sugestie podróżnych, dotyczące rozkładu jazdy dolnośląskich kolei, będę spisywane na pomocą specjalnego formularza do 8 kwietnia. Jednak każdy kto myśli, że jego uwagi zostaną wzięte pod uwagę, jest w błędzie. W formularzu zapisano, o co pasażerowi wniskować nie wolno.

Pasażer musi uważać na to, co pisze, bo pod uwagę nie będą brane prośby anonimowe, ogólnikowe i te, które nie niosą ze sobą konkretnego postulantu. Co więcej, nikt nie rozpatrzy wniosku z uwagami dotyczącymi stanu taboru i prędkości kursowania pociagów. Podróżny nie może poskarzyć się także na stan linii i dworców. Między innymi dlatego pasażerowie nie wierzą w skuteczność akcji pt. "Ułóż swój rozkład jazdy". Tak naprawdę jesteśmy marionetkami, wszystko to, to zasłona dymna - mówi jeden z nich.

Jedyne, co można napisać, to wniosek o to, by pociąg z punktu A do punktu B odjeżdżał o konkretnej godzinie. Ani słowa więcej. W przeciwnym razie awanturujący się klient nie będzie obsługiwany. To w filmie "Miś" radzono, by wpuszczać tylko klientów w krawatach, bo wiadomo, że klient w krawacie jest mniej awanturujący się.