Do końca kwietnia rząd zajmie się nowym projektem ustawy o zdrowiu publicznym. Tak w rozmowie z reporterem RMF deklaruje Beata Libera-Małecka. Pierwszy raz podaje termin, kiedy wypełni misję powierzoną przez premier Ewę Kopacz. Pełnomocniczka rządu w ministerstwie zdrowia została powołana w konkretnym celu - ma w końcu przygotować ustawę, o która dopominają się środowiska medyczne.

Ma to być najważniejsza ustawa w ochronie zdrowia - akt prawny, który uporządkuje przepisy rozproszone dziś po kilkudziesięciu innych ustawach. Mają tam być określone np. wskaźniki epidemiologiczne, opisane priorytety zdrowotne i grupy ryzyka, jasno podzielone kompetencje w ochronie zdrowia, opisane programy zdrowotne i profilaktyczne, podzielone zadania i określone finansowanie. Niewykluczone, że zostanie powołane Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego. Najważniejsze, żeby nasze wskaźniki zdrowotne się poprawiły. To jest tak naprawdę konstytucja zdrowia – mówi Libera-Małecka.

Pełnomocnik rządu zapewnia, że przygotuje ustawę, tak by Sejm zaczął nad nią prace przed wakacjami. Zrobię wszystko, żeby w formie projektu wpłynęła pod obrady Rady Ministrów. Wierzę głęboko w to, że przed wakacjami zaczniemy procedować w Sejmie – dodaje. Inaczej nie uda się jej uchwalić przed wyborami.

(mpw)