Jeżeli ktoś teraz zdecyduje się być dawcą szpiku kostnego, sam musi wyłożyć pieniądze na badania i to niemałą kwotę - średnio 600 złotych. Brzmi absurdalnie, ale takie są fakty.

W większości polskich banków szpiku kostnego nie ma już pieniędzy na wykonywanie badań przyszłych dawców, a chorzy na nowotwory czekają. Banki szukają sponsorów, ale o tych nie jest łatwo.

Dla przykładu: bank szpiku, który szuka dawców dla małych pacjentów z Kliniki Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu pieniądze dostanie dopiero w przeszłym roku. Niestety, dla niektórych chorych, może być już za późno.