Jaskółki odleciały. Czy wreszcie stracimy z pola widzenia „Rotterdam”? Wycieczkowiec jest w Gdańsku od 160 dni. Holendrzy chcieli go w Polsce remontować, pozbywając się przy tym wielu ton materiałów skażonych azbestem. Urząd Morski, nakazał jednostce opuszczenie portu do 10 lipca. Decyzję podtrzymał minister gospodarki morskiej.

„Rotterdam” – jak ustalił nasz reporter – nieprędko opuści gdański port; nie nastąpi to z pewnością w ciągu najbliższych 48 godzin. Statku nie ma bowiem na liście jednostek wychodzących z trójmiejskich portów.

W poniedziałek dowiemy się z kolei, czy są chętni na holowanie wycieczkowca na trasie Gdańsk-Rotterdam. Przetarg na taką usługę ogłosił wojewoda po tym, gdy Holendrzy nie wypłynęli z portu do 10 lipca, jak chciał tego Urząd Morski.

Co na to właściciele „Rotterdamu”? Holendrzy zapewniają, że są gotowi do wyholowania jednostki i na własną rękę szukają firmy, która podejmie się zadania. Wypłyniemy w środę – deklarują.