Na półtora miesiąca przed zamknięciem list wyborczych wciąż nie wiadomo, czy filmowy porucznik Borewicz będzie kandydował do parlamentu. Przypomnijmy, Cieślak jest podejrzany o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Władze SLD w Małopolsce potwierdziły, że na dziesiątej pozycji na krakowskiej liście kandydatów Sojuszu do Sejmu jest nazwisko Bronisława Cieślaka. Osoba posła budzi kontrowersje, ponieważ prokuratura wciąż prowadzi śledztwo podejrzewając Cieślaka o prowadzenie samochodu po pijanemu. Tymczasem ogólnopolskie władze SLD poinformowały, że poseł Cieślak nie kandyduje do czasu zakończenia sprawy przeciwko niemu w prokuraturze. Jednak jeszcze w sobotę Sojusz zatwierdził listę swoich kandydatów, na której nazwisko Cieślaka figurowało. Wtedy tak liderzy SLD tłumaczyli wystawienie kandydatury filmowego porucznika: "Osoby zostały wskazane przez lokalne struktury SLD. My żadnego z takich wskazań nie ignorowaliśmy." Czy ostatecznie poseł Bronisław Cieślak jest na liście kandydatów SLD, czy go nie ma? Na to pytanie nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć nawet sam zainteresowany:

Zobaczymy, co stanie się z kandydaturą Cieślaka w ciągu najbliższych tygodni, ponieważ ostateczny termin zatwierdzenia list kandydatów do parlamentu upływa w połowie sierpnia. Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu, krakowska prokuratura nie umorzyła śledztwa przeciwko Cieślakowi, który podejrzany jest o jazdę po pijanemu. Prokuratura chce przesłuchać kolejnych świadków, do których już wcześniej dotarli reporterzy RMF. Osoby te twierdzą, że w Wigilię ubiegłego roku widziały pijanego posła Sojuszu. Cieślak nie przyznaje się do winy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia.

foto RMF

00:05