Kolejny w ostatnich dniach tragiczny wypadek w Tatrach. Ratownicy TOPR polecieli śmigłowcem po kobietę, która poślizgnęła się w rejonie Przełęczy Krzyżne i spadła co najmniej kilkadziesiąt metrów po zlodowaciałym śniegu. Niestety nie udało się jej uratować.

Stan kobiety był krytyczny. TOPR-owcy reanimowali ją już na miejscu wypadku i w trakcie transportu śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Jak przekazał ordynator zakopiańskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Ali Issa Derwich, 19-latka miała wieloodłamowe uszkodzenie czaszki i obrzęk mózgu. Niestety, nie udało się jej uratować.

13 osób zginęło od świąt

W Tatrach trwa czarna seria wypadków turystycznych. Od świąt po obu stronach granicy zginęło już 13 osób. Wczoraj na Rysach zginął słowacki turysta. Ciało kolejnego młodego słowackiego skialpinisty znaleziono w nocy w Tatrach Zachodnich.

TOPR-owcy apelują, żeby z powodu skrajnie trudnych warunków w Tatrach nie wychodzić w wyższe partie gór. "Sprzęt nie gwarantuje bezpieczeństwa. Prosimy o rezygnację z wyjść w wyższe partie Tatr" - napisali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

(mal, abs)