Prawie 900 nauczycieli z Podlasia straci pracę po zakończeniu roku szkolnego. To kolejne już zwolnienia związane z niżem demograficznym. Edukacja etatów w oświacie to także efekt szukania oszczędności przez samorządy.

Coraz częściej szkoły muszą rezygnować z podziału na małe grupy na przykład podczas lekcji języków obcych, informatyki czy wychowania fizycznego. Nauczyciele przyznają, że takie oszczędności wpływają na jakość kształcenia.

Grażyną Citko z podlaskiego kuratorium oświaty tłumaczy, że rozporządzenie dopuszcza taką możliwość, jeśli chodzi o taki podział grup w takich a nie innych ilościach.

Wg niej po czerwcowych zwolnienia sytuacja powinna się nieco uspokoić. Już w tej chwili to się ustabilizowało. Już ten niż demograficzny, który wszedł do szkół, jest już chyba na takim stałym poziomie. Ten rok i następne będą już raczej spokojniejsze jeśli chodzi o liczbę zwalnianych nauczycieli - wyjaśnia Citko.