Przedłużają się prace nad zaostrzeniem kar za ataki na medyków. Wbrew zapowiedziom, do tej pory nowych przepisów nie przyjął Komitet Stały Rady Ministrów. Prawdopodobnie opóźni się także wyposażenie karetek pogotowia w kamizelki nożoodporne. Według niedawnych zapowiedzi miało się to wydarzyć w lipcu, tymczasem realny termin to dopiero styczeń.

Wiceminister zdrowia Marek Kos przyznaje w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Dobrołowiczem, że Komitet Stały Rady Ministrów wciąż nie zajął się ustawą, która ma zaostrzyć kary za ataki na pracowników ochrony zdrowia i w ten sposób znowelizować Kodeks karny. 

Nie wiem, kiedy to "stanie" na Komitecie Stałym Rady Ministrów. Była mowa o okresie majowo-czerwcowym. Liczę, że to do końca miesiąca się wydarzy. Chciałbym, żeby to wyszło jak najszybciej - przyznaje wiceszef resortu zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia zadeklarowało, że nowe przepisy wejdą w życie jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi, czyli najpóźniej w sierpniu. By tak się stało, niezbędne jest zdecydowane przyspieszenie prac. 

Po zmianach minimalna kara za atak na medyka ma wynosić trzy miesiące pozbawienia wolności.

Co z kamizelkami nożoodpornymi?

Nie od lipca, ale prawdopodobnie dopiero od stycznia 2026 r. w karetkach pogotowia pojawią się kamizelki nożoodporne. Przedłużają się także prace nad nowymi przepisami, które mają wprowadzić te dodatkowe środki ochrony dla medyków, czyli nad zarządzeniem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. 

Wiceminister zdrowia Marek Kos tłumaczy, że wciąż nie ma jednej ustalonej wersji związków zawodowych i innych organizacji ratowników, czy kamizelki nożoodporne na pewno są potrzebne (zwolennikiem tego rozwiązania jest przede wszystkim Krajowa Rada Ratowników Medycznych), a jeżeli tak, to jaki model kamizelki wybrać, by np. była wygodna i nie za ciężka.

Wątpliwości wywołuje też to, czy kamizelka powinna być przypisana do ratownika, czy do karetki. 

Rozmawiamy na ten temat i będę rekomendował, by kamizelki były dostępne w karetkach. Zarządzenie NFZ, jeśli będzie obowiązywało, to pewnie od stycznia - podkreśla wiceszef resortu zdrowia.

Właśnie w styczniu - prawie pięć miesięcy temu - doszło do śmiertelnego ataku nożem na ratownika medycznego w Siedlcach. Wtedy pojawił się wciąż niezrealizowany pomysł wyposażenia karetek pogotowia w kamizelki nożoodporne.


Opracowanie: