Pod koniec grudnia 2017 r. ówczesny szef MON obiecywał, że niedługo poznamy producenta śmigłowców dla wojsk specjalnych. "Jeżeli chodzi o następne kontrakty to one mają zostać rozstrzygnięte w następnym miesiącu" -zapowiadał 28 grudnia Antoni Macierewicz. Tymczasem reporter RMF FM usłyszał w Inspektoracie Uzbrojenia MON, że wciąż nie ma nawet terminu składania ostatecznych ofert.

W tej chwili w Inspektoracie trwa analiza wniosków, które pod koniec ubiegłego roku złożyli trzej producenci zaproszeni przez MON do udziału w postępowaniu. To należący do Włochów PZL Świdnik, amerykański PZL Mielec i francuska firma Airbus.

Jak informuje MON "(...) prowadzone są analizy złożonych przez wykonawców wniosków do postępowania. Po ewentualnej akceptacji złożonych przez wykonawców wniosków, wprowadzone zostaną zmiany do zaproszenia do składania ofert ostatecznych". Na razie nie ma terminu składania takich ostatecznych propozycji. 

To wszystko razem oznacza, że do rozstrzygnięcia postępowania, które według Antoniego Macierewicza miało pojawić się do końca stycznia, jest jeszcze bardzo daleko.

(mn)