Decyzja w sprawie obecności polskich wojsk w Iraku wciąż się waży. Czekając na nią, w Faktach RMF próbujemy rozwiązać zagadkę brygady ekspedycyjnej. Jej powołanie zapowiadał w expose premier Marcinkiewicz.

Decyzje polityczne w sprawie brygady, „zdolnej do działania za granicą” (jak wyrażał się o niej Kazimierz Marcinkiewicz) jeszcze nie zapadły. Ale oficerowie, z którymi rozmawiał reporter RMF, już samo określenie brygady ekspedycyjne uważają za pozbawione sensu. Oczywiście to wypowiedzi nieoficjalnie.

Oficjalnie bowiem szef Sztabu Generalnego Czesław Piątas wyjaśnia, że każda misja to innego rodzaju wyzwania, innego rodzaju wojsko i sprzęt. Gotowość do działań ekspedycyjnych to gotowość wykonania określonych zadań w tych ekspedycjach. I takiej zapiętej do końca jednostki w strukturze nie ma i nigdy nie będzie - zaznacza.

Co więcej, wojsko ma już praktycznie brygadę gotową do zagranicznych misji, spełniającą wymogi ekspedycyjnej; to VI brygada z Krakowa. Nie ma więc sensu tworzyć nowej specbrygady – podkreślają oficerowie. Jednocześnie dodają, że wkrótce powstaną jeszcze dwie inne brygady do działań za granicą.