Za plastikowe butelki finansowa pomoc dla olsztyńskich podstawówek – tak miała wyglądać akcja zbierania przez uczniów pustych butelek. Ekologiczny konkurs zorganizowała firma, po której ślad zaginął.

Organizatorzy początkowo odbierali butelki ze szkół. Za każdy kilogram odpadów mieli wpłacać 30 groszy na konto rodzicielskiego komitetu szkolnego. Jednak firma zniknęła, a szkolne konta nie wzbogaciły się.

Rozczarowane są przede wszystkim dzieci, które liczyły na nowy sprzęt. - Nowe komputery bardzo by się szkole przydały. Ale trudno - mówią uczniowie, którzy sumiennie przynosili plastikowe butelki do szkoły.