Nie żyje poszukiwany od początku sierpnia mieszkaniec Chorzowa. Już wiadomo, że został brutalnie zamordowany. Domniemani sprawcy są już w tymczasowym areszcie.

Mężczyzna zginął od strzałów w głowę. Potem, dla zatarcia śladów, jego ciało spalono i porzucono w lesie na Opolszczyźnie.

Zarzut zabójstwa usłyszało dwóch mężczyzn. Trzecią zatrzymaną w tej sprawie osobą jest znajoma jednego z podejrzanych. Kobieta będzie odpowiadać m.in. za to, że pomagała mężczyznom zacierać ślady. Cała trójka jest już w tymczasowym areszcie.

Najprawdopodobniej motywem zabójstwa były sprawy finansowe. Jeden z podejrzanych mógł być dłużnikiem ofiary. Do zbrodni doszło w Świętochłowicach. Tam zamordowany mężczyzna umówił się na sprzedaż swojego samochodu, ale do transakcji już nie doszło.

Mężczyzna, który miał kupić auto ofiary, został zatrzymany we Wrocławiu. W jego garażu znaleziono rewolwer, z którego najpewniej padły strzały. To z nim przebywała także wspomniana kobieta. Drugiego z podejrzanych zatrzymano w Katowicach.

Podejrzani w tej sprawie mają też inne zarzuty. To posiadanie broni palnej, materiałów wybuchowych i narkotyków.

Opracowanie: