"Pedofile zdarzają się w każdej grupie zawodowej, co jest zawsze godne potępienia, ale nie róbcie z Kościoła siedliska pedofilów" - powiedział z "Rzeczpospolitą" biskup Tadeusz Pieronek.

Biskup w odpowiedzi na sugestię, że oskarżenia względem dwóch polskich duchownych z Dominikany podejrzanych o akty pedofilii nie pozostawiają złudzeń, dodaje też: sprawy obu tych osób powinny być zbadane, a jeśli są winni, to zostaną ukarani.

Ale również arcybiskup pedofil powinien być szanowany, jeśli wszystkich ludzi mamy szanować, a nie linczować. Najpierw udowodnijmy winę, a później osądzajmy. Za wszelką cenę chce się zniszczyć księży, dosolić im tak, żeby przestano uważać ich za ludzi - ocenia bp Pieronek.

Duchowny stwierdza też, że temat pedofilii w Kościele "wychodzi mu już bokiem", podobnie jak filmy i artykuły o księżach homoseksualistach.

Pojedynczymi przypadkami, które są godne potępienia i kary, uderza się w Kościół jako w instytucję. Coraz trudniej słucha się ataków na Kościół, które przypominają minioną epokę komunizmu. Brak mi tylko jeszcze pokazowych procesów - podkreśla biskup.

W piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych. Na Dominikanie, gdzie obaj księża pracowali, już toczy się przeciwko nim śledztwo.

(jad)