Prokuratura rejonowa z Bytowa w Pomorskiem zleciła badania krwi i moczu 17-latka, który w ubiegłym tygodniu powiesił się po powrocie ze szkolnej wycieczki z Paryża - dowiedział się reporter RMF FM. Śledczy sprawdzają, czy samobójstwo ma związek z upokarzającym filmem nakręconym telefonem komórkowym.

Rozbierali go podobno i potem robili mu zdjęcia – twierdzili wstrząśnięci mieszkańcy Bytowa po samobójczej śmierci 17-letniego Jarka. Chłopak powiesił się po powrocie z wycieczki szkolnej, na której koledzy sfilmowali go w upokarzających okolicznościach.

Prokuratorzy zapowiedzieli, że w tej sprawie zostaną przesłuchiwane wszystkie osoby, które będą miały cokolwiek do powiedzenia. Śledczy nie wykluczają związku filmu z samobójstwem, twierdzą jednak, że jest jeszcze za wcześnie na ostateczne wnioski.