Słynny czeczeński dowódca partyzancki Szamil Basajew ostrzega, że na terenie Rosji może dojść do kolejnych ataków terrorystycznych, takich jak w teatrze na moskiewskiej Dubrowce. Czeczeńscy terroryści przetrzymywali wówczas przez cztery dni ponad 800 zakładników.

Na łamach niemieckiej gazety „Welt am Sonntag”, czeczeński dowódca apeluje do Sojuszu Północnoatlantyckiego, by wymógł na Moskwie wycofanie rosyjskich oddziałów z Czeczenii i rozpoczęcie rozmów pokojowych.

Czeczeńscy mudżahedini mają prawo przeprowadzać terrorystyczne ataki na ziemi agresora, bo te same metody stosuje rosyjska armia w Czeczenii - napisał Basajew w specjalnym liście do przywódców NATO.

KIM JEST SZAMIL BASAJEW?

Nie wiadomo, w jaki sposób gazeta „Welt am Sonntag” weszła w posiadanie tego listu. Jedno jest pewne - apel Czeczena przeszedł zupełnie bez echa na zakończonym wczoraj szczycie NATO w Pradze.

Foto: Archiwum RMF

16:45