Klienci InPostu przez kilka godzin mieli problemy z odbiorem i nadawaniem paczek. Firma przyznała, że doszło do awarii. Wieczorem systemy zostały przywrócone do działania.

Komentarze rozgoryczonych klientów zaczęły wypełniać profil InPostu na Facebooku około południa. Klienci skarżyli się, że w aplikacji nie mają kodu do odbioru paczek. Inni wskazywali, że choć udało im się nadać paczkę w paczkomacie, to nie figuruje ona w systemie.

"Aplikacja nie działa, na e-mailu brak kodu odbioru, od godziny 12 czekam na odpowiedź, zgłaszam drogą elektroniczną, telefoniczną się nie da dodzwonić, to jest jakieś totalne nieporozumienie" - wskazywała jedna z internautek.

InPost opublikował komunikat o awarii. "Drodzy Klienci, obserwujemy awarię naszych systemów. Pracujemy nad rozwiązaniem problemów i przywróceniem 100% sprawności naszych usług. O postępach prac będziemy informować na bieżąco. Przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość, Zespół InPost" - napisali przedstawiciele firmy.

Firma wieczorem poinformowała, że jej systemy zostały przywrócone do działania. "W tej chwili pracujemy nad usuwaniem skutków awarii, które mogą występować m.in: problemy z aktualnymi statusami przesyłek, problemy z uzyskiwaniem kodów odbiorów, opóźnienia statusów w Aplikacji InMobile. W związku z tym, wszystkie odbiory w Paczkomatach zostaną przedłużone o 48h".

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka Sobota. Jakie będą godziny otwarcia sklepów?