Krakowska policja przesłuchała autora wstrząsającego filmu, na którym zarejestrowano jak małe dziecko znęca się nad kotem. Zatrzymany w środę 15-latek zeznawał w obecności rodziców. Potem został wypuszczony do domu. Materiały z policji zostaną przesłane do prokuratury w Gdyni, a następnie trafią do Krakowa, prawdopodobnie do sądu rodzinnego, który zajmie się tą sprawą.

"Dzieciak kontra kot. Prawdziwa historia" - takimi słowami zaczyna się film, który wstrząsnął tysiącami internautów w Polsce i na świecie. Widać na nim, jak 3-latek najpierw dusi kota, wielokrotnie uderza nim o ścianę i podłogę. Zwierzę próbuje uciekać i chować się, jednak dziecko za każdym razem wyciąga je zza szafy. Nie widać, by osoba, która trzyma kamerę, próbowała powstrzymać malucha od przemocy.

"Chciałbym powiedzieć, że żaden kot nie ucierpiał przy kręceniu tej sceny. No właśnie: chciałbym powiedzieć :p" - kpił autor w napisach na początku filmu. Co więcej, miała to być pierwsza część. W napisach końcowych pojawiała się zapowiedź: "To be continued".

Linki do filmu zamieszczono w licznych serwisach internetowych w Polsce, a także na zagranicznych forach skupiających miłośników zwierząt. O sprawie został już poinformowany sąd rodzinny. Zwierzęta, które były w mieszkaniu pod "opieką" braci, odebrało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Dwa psy i cztery koty trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Są pod stałą opieką weterynaryjną.