Złe działanie systemu eWUŚ przyczyną wniosku o dymisję prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia - potwierdził oficjalnie minister Bartosz Arłukowicz. "Zadaniem NFZ była sprawna i szybka weryfikacja osób wykazanych jako nieubezpieczone przez system. W mojej ocenie ta weryfikacja nie następowała w sposób odpowiedni"- tłumaczył szef resortu zdrowia.

Nie może być tak, że urzędnicy nie do końca weryfikują osoby, które wyskakują w systemie eWUŚ jako nieubezpieczone, jednocześnie wyciągają natychmiast rękę po pieniądze czy do pacjenta, czy do budżetu państwa - mówił Bartosz Arłukowicz. Żeby przeprowadzić skuteczne zmiany w NFZ potrzebuję współpracy ze strony urzędników, którzy muszą rozumieć kierunek, w którym podążamy. Dotychczasowa współpraca z NFZ na tym polu nie dążyła do tego, żeby wprowadzić realne zmiany - podkreślił minister.

Chciałbym powiedzieć jasno - kreatorem polityki zdrowotnej w Polsce jest minister zdrowia, a zadaniem płatnika jest finansowanie świadczeń medycznych - tylko tyle, a nie kreowanie polityki zdrowotnej - dodał. Według ministra, decyzję o odwołaniu prezes NFZ podjął dlatego, że "pacjenci nie powinni odczuwać żadnych zmian czy personalnych czy organizacyjnych w systemie ochrony zdrowia czy w NFZ".

Ja zresztą mówiłem publicznie (...), że po zakończeniu okresu podpisywania umów ze szpitalami, kontraktowania podejmę się kompleksowej oceny pracy pani prezes i taką ocenę przeprowadziłem - powiedział minister, dodając, że efektem jest wniosek o odwołanie prezes Agnieszki Pachciarz. Jak tłumaczył, powiedział, że poinformował szefową NFZ o swojej decyzji we wtorek wieczorem i przekazał jej dokładnie te same przyczyny, które podał dziś publicznie, "dotyczące rozumienia systemu weryfikacji osób nieubezpieczonych i sposobu w jaki pracował NFZ w tej sprawie w ciągu ostatniego roku".

System eWUŚ to jest wielkie osiągnięcie (...), bo pacjent wchodzi do lekarza na podstawie dowodu osobistego, zaś sposób weryfikacji i tempo tej weryfikacji należy do urzędników. I urzędnicy powinni to weryfikować w taki sposób, żeby pacjent nie borykał się z trudnościami udowadniania czy jest ubezpieczony czy nie" - mówił. "Pacjent ma być zaopatrzony przez lekarza i tego oczekuję od NFZ-u, zaś NFZ musi wyjaśniać z innymi instytucjami - z ZUS-em - czy pacjent ma uprawnienia czy nie ma, a dopiero potem wyciągać z tego jakiekolwiek konsekwencje - podkreślił szef resortu zdrowia. 

W piątek komisja zdrowia m.in. o sytuacji w NFZ

Za dwa dni zbierze się sejmowa komisja zdrowia. Na nadzwyczajnym posiedzeniu posłowie mają rozmawiać m.in. o sytuacji w NFZ. Jako przewodniczący komisji zdrowia, na podstawie regulaminu Sejmu, zwołuję posiedzenie komisji na piątek, na godzinę 12:00. Minister zdrowia musi wyjaśnić posłom przyczyny chaosu i bałaganu panującego w służbie zdrowia - powiedział szef komisji Tomasz Latos (PiS). To jest tak ważna i pilna sprawa, że nie powinniśmy czekać. Arłukowicz powinien stawić się w piątek w Sejmie - mówił. Z kolei w ubiegłym tygodniu klub PiS złożył w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Arłukowicza. 

Pachciarz jest... przykro

Jest mi nieco przykro - tak prezes NFZ Agnieszka Pachciarz skomentowała wniosek o jej odwołanie. Jak dodała, minister zdrowia we wtorek późnym wieczorem przekazał jej informacje na ten temat, ale jak podkreśliła, nie zna ani treści, ani uzasadnienia wniosku.

Każdy na funkcji publicznej ma inny pogląd na swoją pracę i inny tryb działania. Ja decydując się najpierw na pracę w Ministerstwie Zdrowia (na stanowisku wiceministra zdrowia), potem w Funduszu, jasno od samego początku mówiłam panu ministrowi, że nie przychodzę po to, żeby trwać na stanowisku, tylko, żeby rzeczywiście ten system zmieniać. A metod na zmianę i ulepszanie jest bardzo wiele. Problemem w tej kwestii jest, jak wybrnąć z sytuacji i trzeba mieć pomysły i odwagę, żeby taką decyzję podjąć - powiedziała szefowa NFZ.

(jad)

ug