Piotr Bączek będzie nowy szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a Andrzej Kowalski Służby Wywiadu Wojskowego - to już oficjalna decyzja nowego ministra obrony narodowej - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Po objęciu stanowiska przez Antoniego Macierewicza dymisje złożyli dotychczasowi szefowie obu służb.

Piotr Bączek będzie nowy szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a Andrzej Kowalski Służby Wywiadu Wojskowego - to już oficjalna decyzja nowego ministra obrony narodowej - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Po objęciu stanowiska przez Antoniego Macierewicza dymisje złożyli dotychczasowi szefowie obu służb.
Szef MON Antoni Macierewicz /Tomasz Gzell /PAP

Zamierzam przedstawić premier Beacie Szydło kandydatów na szefów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. Ich obecne kierownictwo jest obarczone licznymi problemami, naprawa musi zacząć się od góry - mówił już wcześniej szef MON Antoni Macierewicz.

Jest bardzo wiele różnorodnych problemów ze służbami specjalnymi, także wojskowymi służbami specjalnymi. Jedną z istotnych bolączek, jak często w zhierarchizowanych strukturach, jest niewydolne, obarczone licznymi problemami kierownictwo. Akurat w służbach naprawa musi się zacząć od góry - powiedział Macierewicz.

Płk Kowalski był w przeszłości zastępcą szefa SKW i - przez dwa tygodnie w listopadzie 2007 r. - p.o. szefa tej służby. Został odwołany w związku ze sprawą zabezpieczenia i przewożenia dokumentów Komisji Weryfikacyjnej b. WSI z kierowanego przez Bogdana Klicha (PO) MON do prezydenckiego BBN w czasach Lecha Kaczyńskiego. Kowalski ma za sobą ponad 15 lat służby w kontrwywiadzie w UOP i ABW.

Z kolei Bączek należał do Komisji Weryfikacyjnej b. WSI oraz był szefem zarządu studiów i analiz SKW. Był też szefem zespołu doradców zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej, którym kierował Macierewicz. W maju 2008 r. ABW przeszukała mieszkanie Bączka w związku ze śledztwem ws. płatnej protekcji przy weryfikacji b. żołnierza WSI. W tej sprawie toczy się proces, w którym oskarżeni są dziennikarz Wojciech Sumliński i b. oficer WSI płk. Aleksander L. Żadnych zarzutów Bączkowi nie postawiono.

Ówczesny poseł PiS Jacek Kurski informował w czerwcu 2008 r., że otrzymał pismo ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która zawiadamia, że 4 czerwca wszczęła "kontrolne postępowanie sprawdzające" wobec Bączka, co skutkuje tym, że na czas postępowania szef SKW ppłk Janusz Nosek zawiesił Bączkowi jego uprawnienia dostępu do informacji niejawnych.

Obecny rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz podkreśla, że prawdą jest, że SKW wszczęła wtedy wobec Bączka kontrolne postępowanie sprawdzające. "Postępowanie to zakończyło się dla niego pozytywnie. Dyr. Bączkowi nie odebrano dostępu do tajemnic,  a potwierdzono, że może on posiadać poświadczenie bezpieczeństwa i dostęp do wszystkich informacji niejawnych" - wyjaśnia rzecznik MON.

Od czerwca 2008 r. szefem SWW jest gen. bryg. Radosław Kujawa. Z kolei SKW od października 2013 r. kieruje gen. bryg. Piotr Pytel.

Zgodnie z ustawą szefów SKW i SWW powołuje i odwołuje premier na wniosek szefa MON i po zasięgnięciu opinii prezydenta oraz Kolegium do Spraw Służb Specjalnych i sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

(j.)