To nie bojkot, ale stanowisko, które wyrażamy od dawna: nie chcemy mieć nic do czynienia z LPR i Romanem Giertychem. Oskarżamy ich o antysemicką ideologię – mówi radiu RMF FM ambasador Izraela w Polsce David Peleg. Izraelskie radio publiczne nagłośniło ostre słowa ambasadora.

Nie użyłem słowa bojkot i nie miałem zamiaru tego robić. Nasze stanowisko jest takie, że z powodu ideologii, którą głosi, nie chcemy mieć nic wspólnego Ligą Polskich Rodzin. Nie mam zamiaru kontaktować się z wicepremierem Giertychem czy innymi przedstawicielami Ligi w rządzie czy Sejmie - stwierdził izraelski ambasador.

Jerozolima nie życzy sobie, aby wizyty młodych Izraelczyków w miejscach męczeństwa w Polsce podlegały resortowi edukacji, kierowanemu przez Romana Giertycha - podało izraelskie radio. David Peleg zwrócił się do polskich władz - prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego brata Jarosława, mającego objąć urząd premiera – by zabrały z gestii MEN organizację podróży młodzieży żydowskiej do miejsc Holokaustu oraz aranżowania spotkań z młodymi Polakami. Wszystko zależy od władz Polski. To nie nasza sprawa, ale oczekujemy jakiejś decyzji w tej sprawie - podkreśla Peleg.

Roman Giertych stwierdził, że jest zdziwiony postawą ambasadora. Ja się nie spotkałem w historii Polski z tym od czasów końca I Rzeczpospolitej, aby było tak, aby ambasador jakiegoś kraju wyznaczał rządowi polskiemu zadania, którymi ma się zajmować bądź się nie zajmować. To jest naprawdę zdumiewające - powiedział radiu RMF wicepremier Giertych.

Dlaczego sprawa współpracy oświatowej obu państw jest tak istotna?

Wymiana młodzieży, nauczanie historii Żydów polskich, a zwłaszcza nauczanie historii zagłady Żydów w czasie II wojny światowej to kluczowa sprawa w dotychczas bardzo dobrze rozwijających się stosunkach polsko-izraelskich - uważa Jacek Stawiski, dyrektor informacji RMF FM. Kryzys wokół resortu edukacji jest dla Izraela sprawą pierwszoplanową. Strona izraelska nie widzi możliwości, aby współpracą oświatową, która ma zbliżać oba narody, kierowali ludzie nawiązujący do agresywnej antysemickiej ideologii Obozu Narodowo-Radykalnego.

Sprawa wyłączenia współpracy oświatowej między Polską i Izraelem z kompetencji ministerstwa edukacji Romana Giertycha może stać się punktem spornym w przygotowaniach do wrześniowej wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Izraelu - podkreśla Jacek Stawiski i dodaje: Niewykluczone, że Izrael zażąda, aby decyzje w sprawie MEN-u zapadły przed przyjazdem prezydenta Polski do państwa żydowskiego.