To był rekordowy weekend pod względem liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Z granicy polsko-białoruskiej nadchodzą również niepokojące wiadomości o zmianie taktyki nielegalnych migrantów.

Straż graniczna na Podlasiu i Lubelszczyźnie udaremniła w miniony weekend aż 620 prób nielegalnego przekroczenia granicy - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.

Na Podlasiu migranci próbowali głównie forsować stalową zaporę, ale niektórzy podejmują także próby przedostania się mniejszymi ciekami wodnymi. W województwie podlaskim odnotowano na długości całej granicy ponad 550 prób przekroczenia granic.

28 marca na granicy odnotowano rekordowe 270 prób, dzień później, tj. w sobotę, było to ponad 170 prób, a w niedzielę "jedynie" 120.

W okolicach miejscowości Czeremcha w powiecie hajnowskim zrobiło się gorąco, gdy kilkudziesięcioosobowa grupa zaczęła rzucać w polskich funkcjonariuszy kamieniami. Niektóre o wielkości pięści uszkodziły samochód służb.

Niepokojący incydent odnotowano na Bugu. Ponad 60 migrantów próbowało przekroczyć rzeczną granicę w rejonie Janowa Podlaskiego. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, grupa złożona wyłącznie z mężczyzn została wykryta dzięki "urządzeniom obserwacyjnym" i zatrzymana. Jak poinformowały RMF FM służby, do tej pory w tym województwie nie odnotowano tak masowego przekroczenia rzecznej granicy.

Od początku roku polskie służby udaremniły aż 3375 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią.

Opracowanie: