Mija 45 dzień akcji ratowniczej w kopalni Wujek Ruch Śląsk. Pod ziemią cały czas drążony jest tzw. tunel ratowniczy. Z prowadzonych przez ratowników obserwacji wynika, że większość znajdujących się tam chodników jest kompletnie zawalona. Szacuje się, że akcja może potrwać jeszcze nawet kilkanaście dni zakładając, że nie zajdzie nic nieprzewidzianego.

Ratownicy od dawna nie przedzierają się już ręcznie przez jeden z chodników - jest zbyt mocno zaciśnięty. W tej chwili tylko kombajn wykonuje tak zwany tunel ratowniczy. Do tej pory wydrążono już półkilometrowy odcinek. W najgorszym razie do wydrążenia jest jeszcze około 250 kolejnych metrów.

Niestety, informacje z dołu nie są dobre. O ile jeszcze w miejscach, gdzie krzyżują się podziemne chodniki jest nieco wolnej przestrzeni, bo tam metalowe obudowy były wzmocnione, o tyle poza owymi skrzyżowaniami cały czas jest mocno zaciśnięte rumowisko skał i kamieni. Nikt nie wie, w którym dokładnie miejscu mogą być poszukiwani.

Akcja ratownicza jest następstwem wstrząsu w tzw. ruchu Śląsk - części kopalni Wujek znajdującej się w Rudzie Śląskiej. Był on skutkiem odprężenia górotworu na głębokości ok. 1050 m. Z zagrożonego rejonu wycofano pracowników; dwóch górników przebywających w zagrożonym rejonie nie zgłosiło się. Wstrząs spowodował ogromne zniszczenia w wyrobisku, m.in. jego znaczne zaciśnięcie i wypiętrzenie podłoża.