Trzech grotołazów utknęło w Jaskini Czarnej w Tatrach. Podczas nocnej akcji z soboty na niedzielę ratownicy TOPR wydostali poszkodowanych na powierzchnię.

Do centrali TOPR zgłoszenie telefoniczne o problemach grotołazów dotarło o godz. 23.30 w sobotę. Według zgłoszenia nie wróciła trójka grotołazów, którzy wybrali się na eksplorację Jaskini Czarnej. Kiedy została przekroczona tak zwana godzina alarmowa, do której eksploratorzy mieli wyjść na zewnątrz, czterech ratowników udało się tam, by sprawdzić, co się wydarzyło.

Okazało się, że w jaskini nie doszło do żadnego wypadku, tylko grotołazi z przyczyn technicznych nie poradzili sobie z trudnościami tej jaskini. Czwórka ratowników pomogła grotołazem wyjść na zewnątrz, a cała akcja zakończyła się w niedzielę po godz. 9 - mówił ratownik.

Grotołazi utknęli w tak zwanej Studni Smoluchowskiego. Eksploratorzy wybrali odwrotny kierunek wędrówki niż zazwyczaj podejmują inni. Zazwyczaj do studni Smoluchowskiego zjeżdża się na linie na dół, a trójka grotołazów wspinała się do góry tym fragmentem jaskini. Studnia Smoluchowskiego znajduje się mniej więcej w połowie Jaskini Czarnej.

Według ratowników akcja minionej nocy nie była zbyt skomplikowana. Jak powiedział ratownik, najtrudniejsze akcje jaskiniowej to te, w których konieczny jest transport poszkodowanych ciasnymi korytarzami. W tym przypadku grotołazi nie doznali żadnych urazów i wyszli z jaskini o własnych siłach przy asekuracji ratowników.

Jaskinia Czarna zlokalizowana jest w masywie Organów w Dolinie Kościeliskiej. Nie jest to jaskinia udostępnienia turystycznie. Mogą ją eksplorować tylko wykwalifikowani grotołazi. W skali trudności przez grotołazów uważana jest za jaskinie niezbyt trudną. Jest to jaskinia o przebiegu horyzontalnym czyli poziomym, aczkolwiek posiada fragmenty pionowe, gdzie trzeba zjeżdżać na linie bądź wspinać się. Jaskinia Czarna jest dosyć popularna wśród grotołazów i często jest przez nich wybierana jako sprawdzenie swoich umiejętności. 


Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.