Szczegółowe badania medyczne mają pomóc w wyjaśnieniu śmierci 34-letniej kobiety, która zmarła dwa dni po zabiegu chirurgii plastycznej. Przeprowadzono go 6 marca w jednej z częstochowskich placówek. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ prowadzi teraz śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - dowiedział się reporter RMF FM Marcin Buczek. Zawiadomienie o przestępstwie złożył partner zmarłej kobiety.

Szczegółowe badania medyczne mają pomóc w wyjaśnieniu śmierci 34-letniej kobiety, która zmarła dwa dni po zabiegu chirurgii plastycznej. Przeprowadzono go 6 marca w jednej z częstochowskich placówek. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ prowadzi teraz śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - dowiedział się reporter RMF FM Marcin Buczek. Zawiadomienie o przestępstwie złożył partner zmarłej kobiety.
zdjęcie ilustracyjne /Agnieszka Wyderka /RMF FM

Zabieg odsysania tkanki tłuszczowej przeprowadzono w prywatnej placówce medycznej w Częstochowie. Stan kobiety pogorszył się dzień po operacji, kiedy pacjentka przebywała jeszcze w ośrodku.

34-latkę przewieziono do szpitala, ale niestety następnego dnia rano zmarła na oddziale intensywnej terapii.

O całym zdarzeniu prokuraturę zawiadomił partner kobiety. Sekcja zwłok, którą przeprowadzono 10 marca w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, wstępnie wykazała, że przyczyną śmierci mógł być zator płuc. Co go spowodowało? Teraz mają to wykazać specjalistyczne badania.

Prokuratura chce też, żeby biegły ustalił, czy zabieg chirurgii plastycznej był wykonany prawidłowo i czy zanim kobieta go przeszła, zrobiono jej niezbędne badania diagnostyczne.

W trakcie dotychczasowego śledztwa zabezpieczono dokumentację medyczną.

APA