Dwanaście samochodów zaparkowanych w centrum Wrocławia uszkodził w nocy 25-letni mężczyzna. W niektórych autach pourywał lusterka, w innych porysował karoserię. W momencie zatrzymania był pijany. Trafił do policyjnej izby wytrzeźwień.

Mężczyzna tłumaczył, że rzuciła go dziewczyna i w ten sposób chciał odreagować stres. Grozi mu 5 lat więzienia.