Prokuratura Rejonowa w Białymstoku umorzyła śledztwo ws. śmierci 14-latki z Tykocina. Dziewczyna oblała się benzyną i podpaliła. W bardzo poważnym stanie trafiła do szpitala, gdzie zmarła.

Pod koniec maja 14-latka z Tykocina wzięła kanister z benzyną, wyszła za zabudowania rodzinnej posesji, oblała się łatwopalną substancją i podpaliła.

W śledztwie prokuratura przyjęta kwalifikację prawną z art. 151 Kodeksu karnego. Penalizuje on sytuację, w której ktoś "namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie". Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Przesłuchano rodzinę 14-latki, jej rówieśników i nauczycieli

Przesłuchanych zostało kilkadziesiąt osób. To m.in. rodzina zmarłej nastolatki, jej sąsiedzi, rówieśnicy oraz nauczyciele. Biegły przejrzał też dane z komputera dziewczyny. Nie znaleziono tam żadnych śladów informacji, które mogłyby wskazywać na okoliczności targnięcia się przez nią na własne życie. Nie znaleziono też dowodów na to, że ktoś namawiał ją lub pomógł jej w samobójstwie.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne. Prokuratura wystąpiła do sądu o ustanowienie kuratora, by formalnie reprezentował prawa 14-latki. Będzie mógł on ewentualnie wystąpić z zażaleniem. Wtedy sąd zdecyduje, czy są podstawy do dalszego prowadzenia postępowania. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.