Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski, wciąż przebywa w areszcie, a jego sprawa elektryzuje polską scenę polityczną. Kiedy opuści areszt? Sprawdź najnowsze ustalenia dziennikarzy RMF FM.
- Poseł PiS Dariusz Matecki został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące po uchyleniu immunitetu i zgodzie Sejmu na jego zatrzymanie.
- Prokuratura postawiła mu zarzuty sześciu przestępstw, za które grozi do 10 lat więzienia.
- Głównym powodem aresztu była obawa mataczenia - podejrzenie, że Matecki mógłby utrudniać śledztwo.
- Matecki miał przekazywać projekty ofert dwóch stowarzyszeń do Ministerstwa Sprawiedliwości przed oficjalnym ogłoszeniem konkursów Funduszu Sprawiedliwości.
- Według ustaleń RMF FM, Matecki może opuścić areszt najwcześniej w piątek, po wpłaceniu poręczenia majątkowego.
Jeszcze dziś Dariusz Matecki ma opuścić areszt. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, prokurator przyjął poręczenie majątkowe w wysokości 500 tysięcy złotych złożone przez rodziców Mateckiego. Do Aresztu Śledczego w Radomiu został skierowany nakaz zwolnienia posła, który powinien opuścić areszt ok. godziny 17:00.
Dziś kwota poręczenia majątkowego wpłynęła na konto Prokuratury Krajowej.
Osoba składająca poręczenie majątkowe (osoba najbliższa wobec podejrzanego) oświadczyła, że są to jej pieniądze oraz że nie pochodzą z przysporzenia dokonanego na ten cel. Poręczyciel majątkowy wykazał źródła pochodzenia pieniędzy, które poddano weryfikacji.
Wobec powyższego prokurator przyjął poręczenie majątkowe, a następnie wydał nakaz zwolnienia podejrzanego.
Nadto prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji, polegający na zakazie kontaktowania się z określonymi osobami.
Mec. Kacper Stukan potwierdził wcześniej, że bliscy aresztowanego Dariusza Mateckiego zgromadzili wymaganą sumę i jeszcze przed południem miał zostać wysłany przelew pół miliona złotych na konto prokuratury.
Środki zebrane zostały w gronie rodziny, znajomych i przyjaciół Dariusza Mateckiego, choć zgłosiła się też osoba prywatna gotowa wpłacić całą sumę.
Matka Dariusza Mateckiego zgłosiła się do Prokuratury Krajowej, gdzie po przesłaniu pieniędzy ma być sporządzony protokół przyjęcia poręczenia.
Następnie prokuratura musi poinformować areszt w Radomiu o spełnieniu warunków zwolnienia. Około dwóch godzin później Dariusz Matecki będzie mógł opuścić areszt.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował w środę, że poseł Dariusz Matecki będzie mógł opuścić areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 500 tys. zł. Termin wpłaty poręczenia mija 6 maja.
Po uchyleniu immunitetu, a także zgodzie Sejmu na areszt Mateckiego 6 marca, dwa dni później Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec posła PiS areszt na okres dwóch miesięcy. Prokuratura wnioskowała o areszt m.in. ze względu na obawę mataczenia, czyli utrudniania przez Mateckiego śledztwa. Dowody w sprawie dostarczyły - w ocenie PK - podstaw do podejrzenia popełnienia przez posła PiS sześciu przestępstw, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Działania Mateckiego miały polegać m.in. na tym, że jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości przekazywał on projekty ofert Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia do Ministerstwa Sprawiedliwości, by urzędnicy sprawdzili je pod kątem błędów i wskazali, jak je poprawić, aby zwiększyć szanse na uzyskanie dotacji. Dzięki temu, gdy konkursy już oficjalnie ruszyły, poprawione wnioski przeszły bez problemu ocenę formalną i merytoryczną, a stowarzyszeniom przyznano dotacje na łączną kwotę ok. 14 860 mln zł (przy czym prawie 3 mln zł dotacji dla Fidei Defensor zostało wstrzymanych).
Dodatkowo prokuratura ustaliła, że kwoty te były wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem - opłacano nimi nierzetelne faktury oraz wypłacano wynagrodzenia za pozorne zatrudnienie.
Dowody zebrane przez prokuraturę w tej sprawie obejmują zeznania świadków i podejrzanych, zapisane dane z komputerów i telefonów, dokumenty i materiały zabezpieczone podczas przeszukań, analizę przepływów finansowych, sporządzoną przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. W tej sprawie prokuratorzy zabezpieczyli 20 nośników elektronicznych oraz telefony komórkowe, które mogą zawierać informacje o podejrzanych transakcjach i działaniach Mateckiego.