W całej Polsce trwają obchody Święta Pracy. W Warszawie, w największym pochodzie, który wyruszył sprzed siedziby OPZZ, uczestniczyło ok. 2 tys. osób. To znacznie mniej niż w poprzednich latach. Organizatorzy tłumaczą, że obchody są skromniejsze ze względu na rosnące bezrobocie.

Oprócz głównego, zorganizowanego przez SLD pochodu, Warszawę przemierzał też konkurencyjny marsz Nowej Lewicy, partii Piotra Ikonowicza, niegdyś działacza PPS. Zwolennicy Ikonowicza wznosili hasła antyrządowe.

Przed godz. 11 nieomal doszło do bijatyki między kilkusetosobową grupą działaczy tej partii a manifestantami z głównego pochodu. Policja utworzyła jednak zwarty kordon i pochód SLD przeszedł spokojnie pod Sejm.

Nowa Lewica natomiast, 1-majowo zjednoczyła się z inicjatywą "Stop wojnie". Kilkaset osób przeszło Nowym Światem i Alejami Ujazdowskimi przed ambasadę amerykańską. Była tam również reporterka RMF Mira Skórka. Posłuchaj:

W Poznaniu podczas happeningu na Placu Bernardyńskim - tradycyjnym miejscu składania kwiatów z okazji święta 1 Maja - policja zatrzymała kilka osób. Zatrzymani to członkowie Akcji Alternatywnej "Naszość", którzy przybyli na plac w przebraniu kosmitów.

Zaczęło się od przekrzykiwań z widzami happeningu, a skończyło na przepychankach z ochroniarzami i policją przed tablicą upamiętniającą pierwszy w Poznaniu robotniczy pochód. Posłuchaj relacji Dariusza Golińskiego:

Foto: Archiwum RMF

14:05