Domniemany szef zbrojnego ramienia łódzkiej „ośmiornicy” zatrzymany. Krzysztof J. ps. Jędrzej został ujęty w Budapeszcie przez prywatnego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego oraz polskich i węgierskich policjantów. Bandytę zatrzymano wczoraj przy jednym z miejskich basenów w stolicy Węgier.

W akcji brali udział policjanci węgierscy, jak również funkcjonariusze Komendy Głównej Policji - powiedział RMF Krzysztof Rutkowski. Prowadziliśmy czynności obserwacyjne od tygodnia. One to pozwoliły zatrzymać nam poszukiwanego. „Jędrzej” został przekazany węgierskiej policji. W Budapeszcie będzie czekał na ekstradycję do Polski.

Przypomnijmy. Jeden z najgroźniejszych polskich przestępców Krzysztof J. ps. Jędrzej, oskarżony w procesie tzw. łódzkiej ośmiornicy zbiegł pod koniec maja z sądu w przerwie kolejnej rozprawy. Za przestępcą wydano list gończy.

Według prokuratury, tzw. łódzka ośmiornica zajmowała się głównie przestępstwami gospodarczymi i podatkowymi. Na swym koncie ma także rozboje, zabójstwa, napady i uprowadzenia. Skarb Państwa stracił na działalności gangsterów co najmniej 300 mln zł.

Po ucieczce "Jędrzeja" zawieszono w czynnościach służbowych czterech policjantów - zastępcę naczelnika sekcji policji sądowej i trzech podległych mu funkcjonariuszy. Do dymisji podał się wiceszef miejskiej policji.

Foto: KGP

10:40