Co najmniej kilkanaście godzin potrwają utrudnienia na trasie kolejowej pomiędzy Gdańskiem i Bydgoszczą. Na stacji Twarda Góra wykoleiło się kilka wagonów towarowych, w tym cysterna z 50 tonami kwasu siarkowego.

Jak dowiedziało się RMF, prawdopodobną przyczyną wypadku był zły stan techniczny cysterny.

Służby ratownictwa chemicznego i strażacy sprawdzają, czy nie doszło do wycieku chemikaliów i skażenia środowiska - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej straży pożarnej Paweł Frątczak.

Zakłócenia w kursowaniu pociągów pomiędzy Bydgoszczą i Gdańskiem potrwają przynajmniej kilkanaście godzin. Konieczne jest bowiem przepompowanie kwasu z przewróconej cysterny, naprawienie torów i wstawienie na nie wszystkich wagonów.

Pociągi osobowe zdążające z Bydgoszczy i Gdańska dojeżdżają w pobliże stacji. Podróżni muszą przejść około pół kilometra, aby przesiąść się do innego pociągu i jechać dalej.

To nie pierwszy taki wypadek na stacji w Twardej Górze. Sześć lat temu doszło tam do pożaru innej, groźnej substancji przewożonej w cysternie. Przez wiele miesięcy usuwano później skutki skażenia ekologicznego.