Cztery osoby wyłudzające zwrot podatku VAT zatrzymał łódzki Urząd Ochrony Państwa. Mężczyźni pochodzą z Łodzi, Słupska i województwa warmińsko-mazurskiego. To dopiero początek zatrzymań szajki, która w swoim działaniu wzorowała się na rozbitej w ubiegłym roku ośmiornicy bis. Ze wstępnych obliczeń wynika, że czterej mężczyźni wyłudzili ponad 3 miliony złotych.

Mechanizm działania grupy wyglądał bajecznie prosto. Chodziło o obrót wirtualnym towarem: firma A wystawiała fakturę na nieistniejący towar i sprzedawała go fikcyjnie firmie B: "W tym łańcuszku może być kilka ogniw. W każdej transakcji fikcyjnej jest zawyżana wartość towaru" – powiedział kapitan Artur Wójciak, rzecznik łódzkiego UOP. Ostatnia z firm eksportuje ten wirtualny towar za granicę. W deklaracji celnej deklaruje dużo większą wartość niż rzeczywista: "Zwiększa to kwotę podatku VAT o zwrot którego występuje do właściwego urzędu skarbowego" – dodał Wójciak. Na razie zatrzymano cztery osoby, ale łódzki UOP nie wyklucza kolejnych aresztowań. W sprawę zamieszani są także cudzoziemcy. Nie wyklucza się także, że wątki tej sprawy połączą się w pewnym momencie ze sprawą "ośmiornicy bis".

foto Archiwum RMF FM

00:35