Białoruski urodzaj grzybów i borówek przyciąga wielu Ukraińców. Dla wielu grzybiarzy, którzy nielegalnie przekraczają granicę, sprzedawanie zbirów z białoruskich lasów jest jedynym sposobem zarabiania na życie.

Na białorusko-ukraińskim pograniczu codziennie zatrzymywanych nawet 500 osób, nielegalnie przechodzących przez zieloną granicę. Kusząca jest bowiem dla nich myśl o zarobieniu kilkudziesięciu dolarów dziennie. Białoruś wzmocniła patrole straży granicznej. Nielegalni przybysze są karani mandatami i deportowani. Mimo to ukraińska inwazja nadal trwa.