Co najmniej 105 obcokrajowców podejrzanych o działalność terrorystyczną otrzymało wizy wjazdowe do Stanów Zjednoczonych już po atakach z 11 września 2001 roku, kiedy to wprowadzono zaostrzone przepisy wizowe.

Amerykański dziennik "Chicago Tribune" podaje, że nie wiadomo, ile spośród owych 105 osób wjechało rzeczywiście na terytorium Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciele FBI utrzymują, że niektórych znaleziono i zatrzymano w USA. Nie wiadomo jednak, gdzie przebywa reszta.

Od 26 stycznia wszyscy mężczyźni w wielu 16-45 lat, obywatele „krajów sponsorujących terroryzm”, muszą być dokładnie sprawdzeni przez FBI i CIA, zanim dostaną wizę wjazdową do Stanów Zjednoczonych. W wypadku wspomnianych 105 osób tego nie dopilnowano.

FBI tymczasem ostrzegło niedawno, że al-Qaeda może przygotowywać nowy atak w Stanach zjednoczonych. Jako możliwy cel wymienia się Kapitol – siedzibę amerykańskiego Kongresu.

Foto: Archiwum RMF

23:55