W stronę pociągu jadącego z Krakowa do Zakopanego ktoś oddał strzał - najprawdopodobniej z broni myśliwskiej. Do zdarzenia doszło w niedzielę tuż za stacją Stryszów.

Podróżni usłyszeli głośny strzał i dźwięk tłuczonego szkła. Kula przebiła okno nad głowami przestraszonych pasażerów. Przeszyła wagon i wyleciała drugą stroną. Policjantom nie udało się jeszcze znaleźć naboju, jednak na podstawie otworów w szkle obliczono jego średnicę. Pocisk wystrzelono z szesnastomilimetrowej broni - prawdopodobnie z Breneki, używanej przez myśliwych. Sprawcy wciąż szuka policja, więc nie wiadomo jeszcze czy strzał był przypadkowy, czy ktoś specjalnie mierzył w stronę pędzącego pociągu. Pewne jedynie jest to, że cudem nie doszło do tragedii.

Foto: Archiwum RMF

01:40