7 stacji benzynowych w Krakowie należy ukarać i zamknąć za sprzedaż "chrzczonego" paliwa – to wnioski Państwowej Inspekcji Handlowej. Na razie jednak dane trzymane są w ścisłej tajemnicy.
Na które ze stacji paliw powinniśmy uważać, tego Wojciech Kozak z Państwowej Inspekcji Handlowej nie może zdradzić, bo jak tłumaczy dopóki toczy się śledztwo, to stacja ta jest tylko podejrzana.
Adresy trefnych stacji poznamy najprawdopodobniej dopiero za miesiąc. Nieuczciwi właściciele stacji benzynowych zostaną ukarani także finasowo. Kary mogą przekroczyć 100 tysięcy złotych.
