Senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kogut - zgodnie z zapowiedzią - zrzekł się immunitetu. Zrobił to na piśmie podczas porannego spotkania z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Powtórzył przy tym, że nie ma sobie nic do zarzucenia i podkreślił, że nie zna zarzutów. Wnioskiem zajęła się senacka komisja regulaminowa, etyki i spraw poselskich. Kogut mówi, że oficjalnie zarzutów jeszcze nie usłyszał. Chodzi o zarzuty korupcyjne z ponad milionową łapówkę w tle. Senator - jak ustaliło CBA i prokuratura - jako osoba pełniąca funkcję publiczną miał przyjmować korzyści majątkowe w związku z załatwianiem różnych spraw i obietnicą ich załatwiania. Okoliczności tych zdarzeń mają być bardzo dobrze udokumentowane.

Senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kogut - zgodnie z zapowiedzią - zrzekł się immunitetu. Zrobił to na piśmie podczas porannego spotkania z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Powtórzył przy tym, że nie ma sobie nic do zarzucenia i podkreślił, że nie zna zarzutów. Wnioskiem zajęła się senacka komisja regulaminowa, etyki i spraw poselskich. Kogut mówi, że oficjalnie zarzutów jeszcze nie usłyszał. Chodzi o zarzuty korupcyjne z ponad milionową łapówkę w tle. Senator - jak ustaliło CBA i prokuratura - jako osoba pełniąca funkcję publiczną miał przyjmować korzyści majątkowe w związku z załatwianiem różnych spraw i obietnicą ich załatwiania. Okoliczności tych zdarzeń mają być bardzo dobrze udokumentowane.
Senator PiS Stanisław Kogut / Tomasz Gzell /PAP

Senacka komisja regulaminowa, etyki i spraw poselskich zajmowała się dziś wnioskiem o uchylenie immunitetu. Na piśmie złożyłem rezygnację z immunitetu. Jestem do dyspozycji pana prokuratora - powiedział Stanisław Kogut.

Po ponadgodzinnych obradach komisja uznała, że Stanisław Kogut prawidłowo zrzekł się immunitetu i może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Senatorowie nie rozpatrzyli na razie wniosku prokuratury o tymczasowy areszt.

Posiedzenie, na którym będzie omawiany temat wniosku prokuratora o zastosowanie środków polegających na zatrzymaniu bądź aresztowaniu odbędzie się po zgromadzeniu wszystkich wymaganych dokumentów - tłumaczył senator Krzysztof Słoń, wiceprzewodniczący komisji regulaminowej. 

Senator Kogut - jak twierdzi prokuratura - miał powoływać się na wpływy w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Krakowie, u prezydenta miasta Krakowa i u wojewody małopolskiego oraz pośredniczyć w załatwieniu sprawy administracyjnej. Chodzi o działanie na rzecz inwestora, który nie chciał, by hotel Cracovia wpisano do rejestru zabytków. Tu - zdaniem prokuratury - Kogut miał otrzymać obietnicę miliona złotych łapówki. Połowa tej kwoty została wpłacona na rzecz jego fundacji. 170 tysięcy miał natomiast przyjąć za wywieranie wpływu na prezesa i zarząd PKP SA. Trzeci z zarzutów dotyczy łapówki za pomoc jednemu ze skazanych w odbywaniu kary w lżejszych warunkach. Prokuratura zaznacza, że te zarzuty są poparte szczegółowym materiałem operacyjnym - między innymi nagraniami z podsłuchów.

Kogut: Czuję się niewinny

Po informacji z prokuratury senator Kogut powiedział, że czuje się niewinny. Nie mam sobie nic do zarzucenia - oświadczył. Zapewnił, że stawi się na każde wezwanie prokuratury. Zapytany, czy się czegoś obawia, senator odpowiedział, że "nie obawia się niczego".

To kłamstwo, kłamstwo, oszczerstwo. Z nikim nie mam żadnych układów. To jest uderzenie w fundację i moją silną osobę. Ktoś uderza we mnie w premedytacją. Co mnie obchodzi hotel Cracovia? Ja od nikogo żadnych łapówek nie żądałem - tak jeszcze we wtorek Stanisław Kogut komentował w RMF FM doniesienia, że do Senatu ma trafić wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Komitet polityczny PiS zawiesił senatora Koguta w prawach członka partii

We wtorek wieczorem w siedzibie PiS odbyło się spotkanie kierownictwa partii. Po jego zakończeniu Joachim Brudziński potwierdził, że Stanisław Kogut został zawieszony w prawach członka PiS. Jak ocenił, było to "jedyne wyjście w tej sytuacji".

Wśród zatrzymanych syn senatora Koguta

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Małopolsce w sumie pięć osób. Chodzi o prezesa dużego inwestora na rynku nieruchomości, prezesa spółki Małopolskie Dworce Autobusowe, wiceprezesa zarządu małopolskiej fundacji i biznesmena z branży budowlanej.

Jednym z zatrzymanych jest również wiceprezes fundacji i jednocześnie syn senatora PiS. Agenci CBA prowadzili przeszukania m.in. w domu Stanisława Koguta. Każdy ma prawo przeszukać i przesłuchać. Ja nie wiem, o co chodzi. Mam zaufanie do wszystkich dzieci, nie tylko do syna. Nie podejrzewam go o jakieś przestępcze działania. Mam też zaufanie do działań CBA - mówił nam senator zanim pojawiły się doniesienia, że to on może zostać zatrzymany.

Śledztwo CBA dotyczy podejrzeń korupcji przy inwestycjach w Krakowie

Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM, chodzi o zakup hotelu Cracovia. Budynek - miał według pierwotnych planów inwestora - zostać rozebrany. Na jego miejscu - w bardzo atrakcyjnym miejscu Krakowa - miały powstać biura i galeria handlowa.

Planom przeszkodziło wpisanie dawnego hotelu Cracovia na listę zabytków.

Spółka z jednej strony odwołała się od decyzji, a z drugiej rozpoczęło się działanie nieformalne.

Jak ustalili dziennikarze RMF FM, główna część łapówki, która przewija się w śledztwie, miała trafić do osoby pełniącej funkcję publiczną. Obiecała ona załatwienie sprawy, czyli pomyślne rozpatrzenie odwołania, tak aby można było zburzyć hotel Cracovia.

Katowicka prokuratura przesłuchała podejrzanych o korupcję, m.in. syna senatora

Prokuratura Regionalna w Katowicach przesłuchała już wszystkich pięciu podejrzanych o przyjmowanie korzyści majątkowych na łączną kwotę 1 mln 170 tys. zł. Wśród nich jest syn senatora PiS Stanisława Koguta - Grzegorz. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Jeszcze w środę zapadnie decyzja w sprawie stosowania wobec podejrzanych środków zapobiegawczych.

Prokuratura nie ujawnia czy podejrzani przyznali się do winy ani treści złożonych przez nich wyjaśnień. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

 (j.)